Jestem nawet w miarę zadowolona z efektu, zwłaszcza, że warunki do pracy były trudne...
Chciałabym też pokazać wszystkie plakaty z tego cyklu, które powstały w latach ubiegłych. Raz wyszło lepiej, raz gorzej ale zawsze starałam się wykorzystywać to samo liternictwo, które pojawia się w tytule i tą samą kolorystykę (choć bardziej jej brak) z dodatkiem czerwonych elementów.
.
Tutaj była mała przerwa. W 2014 roku nie było w ogóle plakatu w takiej formie.
Powstała już całkiem spora kolekcja. A co będzie w przyszłości? Zobaczymy...